Meryl jest świetna aktorka. W każda swoją role potrafi sie świetnie wczuć, chociaż nie jest uważana za żadną piękność (mówią, że jest wręcz brzydka) to ma w sobie to coś, co przyciąga widza przed telewizor. Zdecydowanie, moim faworytem jest ,,Koncert na 50 serc''. Przepiękny film i muzyka. Pozdr dla wszystkich
Meryl jest the best!! Co tu dużo muwić? Jest świetna, jest moją idolką, a poza tym nie można jej zażucić, że jest brzydka. Może specjalna królowa piękności to z niej nie jest, ale jest taka...taka... naturalna. O, tak to chciałam ująć. Myślę, że podzielacie moje zdanie. MERYL GÓRĄ!!!!! che che... :-)