dla mnie wątek współczesny był dobrym pomysłem reżysera. Film jak dla mnie zbyt melancholijny, musiałem ratować się przed zaśnięciem dwoma lampkami whisky..i gdyby nie watek współczesny pewnie na dwóch by się nie skończyło. Zderzenie dwóch historii miłosnych , tej z epoki wiktoriańskiej i tej współczesnej przedstawia...
więcejPostać pani Poulteney - jak na razie najlepiej wykreowana w filmie kostiumowym, stara, wiktoriańska dewota. Choć i dziś
można spotkać takie "okazy" :) Boże uchowaj...
Meryl i Jeremy to wspaniała para, a ich losy opowiedziane są na podstawie książki Johna Fowlesa. I to dzięki niemu powstał równie dobry film co w przypadku ekranizacji zdarza się rzadko!
trochę nużący film, jednak Meryl Streep skutecznie potrafi przykuć do ekranu, także dla niej warto, najsilniejszy punkt filmu razem z Ironsem; poza tym świetny pomysł z wplątanym wątkiem z czasów współczesnych, wprowadził wiele świeżości do scenariusza; bardzo dobry klimat, choć jak wspomniałem nieco nużący
Moja...
Bardzo ciekawa i intrygująca historia. Obsada świetna Meryl Streep i Jeremy Irons, których już wcześniej widziałam w Domie dusz. Polecam.
Ekranizacja powieści John Fowles pod tym samym tytułem z doskonałymi kreacjami Irons - Streep.
Dwie płaszczyzny czasowe zamykają nas w ramach współczesności i wiktoriańskich, kręcimy film, zakładamy kostiumy, wchodzimy w scenografię, piękne pejzaże...by chwilę później zmyć makijaż, rozpiąć gorset i wskoczyć w jeansy...
Dwa równoległe wątki, historia romantycznej i namiętnej miłości osadzona w wiktoriańskiej pruderyjnej Anglii, i współczesny realistyczny romans pary aktorów grających w filmie główne role.
Właściwie wiele tematów przewija się w filmie, honor, wolność i jej granice, poszukiwanie siebie, melancholia, odrzucenie,...
Nie będę go oceniać bo jakoś nie bardzo go rozumiem ale Meryl Streep WIELKIE brawa. Oglądanie jej na ekranie to naprawdę przyjemność.