Ja wiem, że dzieci w filmach muszą odgrywać emocje i to często te negatywne.
Jednak ten aktor przez 90% przebywania na ekranie ryczy.
Jeszcze trochę i przylepi mu się łatkę beksy.
Strasznie jest to irytujące.
Przecież można smutek pokazać w inny sposób...np. poprzez rozczarowanie, gniew itp.