ktorych po prostu nie mozna ogladac. drazni obecnosc na ekranie. twarz itp. M. Streep zajmuje pierwsze miejsce i nie ma szans zeby ktos ja wygryzl chociaz Julia Roberts z Sandra Bullock ja doganiaja.
1. Meryl
2. Julia
3. Sandra
dlaczego wiele trace? skoro drazni mnie jej obecnosc na ekranie to dobrze ze jej nie ma i absolutnie nie zaluje. tez na pewno macie takiego aktora lub aktorke wiec w czym problem?
A co ma hipokryzja i ignorancja do faktu, że kogoś drażni jakaś aktorka? Każdy ma taką osobę, jeśli nie publiczną, to choćby i wśród znajomych, która drażni go bez przyczyny, samym wyglądem i sposobem mówienia.
Chodzi mi o to, że ludzie od razu najeżdżaja na autora tematu a sami na pewno mają takiego aktora/aktorke którego/której nie lubią.
Ja na przykład Sandre Bullock lubię, Meryl Streep jest mi obojętna, Julii Roberts nie trawie ale tylko w niektórych filmach a szczerze nie znoszę i nie mogę patrzeć na Claire Danes zwłaszcza w Terminatorze 3.
Wiele tracisz, bo to jedna z najznakomitszych, wręcz doskonałych aktorek . I szkoda, że z powodu Twojej niechęci do jej wyglądu, nie możesz podziwiać jej kunsztu. I nie neguję Cię za to, bo Twoja sprawa i strata :o)
nie mozesz tego traktowac w tych kategoriach. jesli jej osoba drazni mnie to nie ma dla mnie zadnej straty jesli nie obejrze z nia filmow. nawet + ;D bylyby to po prostu meczarnie ogladajac ja. w pewnym sensie strata - masz racje - bo tyle nagrod dostala ze swiadczy to o tym w ilu dobrych filmach wystapila. nie znaczy to ze nie widzialem z nia filmow. nie unikam jak ognia. Pokoj Marvina obejrzalem dla DeNiro ale nie wiedzialem ze tak malo go w tym filmie. ale chociaz eo nadrobil i zaskoczyla mnie Diane Keaton bo baby nie znosze - wzielo mi sie to z jej roli w Lepiej pozno niz pozniej - szczegolnie draznila w scenach placzu przy pisaniu swojej ksiazki. i za gebe ;D
U mnie Julia Roberts jest bezkonkurencyjna zwyciezczynia tego rankingu. I dlatego cię rozumiem :)
Są tacy aktorzy, na ktorych patrzec sie nie da, i tyle. I nikomu nic do tego. Bez sensu jest przekonywanie, ze to cudowny, wspanialy aktor/aktorka, piekna osoba, itp, ze wiele sie traci... ja osobiscie do Roberts nic nie mam, ale drazni mnie jej fizycznosc, sposob bycia i grania i zadne Oscary, czy wysokie miejsca w przeroznych rankingach tego nie zmenia.
jedyna osoba ktora zrozumiala o co mi chodzi i nie wypisuje swojego uwielbienia do tej aktorki i przekonuje do swoich racji ;)
Jak tak czytam te wypowiedzi to dochodzę do tego, że ta biedna Julia Roberts ma w sobie coś takiego, że drażni większość ludzi ( ja sama też nie lubię jej oglądać, mimo, że zawsze staram się być tolerancyjna ) : )
Bo nie potrafię sobie tego wyobrazić w tym właśnie przypadku, w innych tak ;) Wyobraźnia ludzka jest ograniczona.
U mnie to samo nie trawię jej, ona ma taką manierę grania jak Janda którą jak widzę to aż ..........
kompletnie nie rozumiem ....dla mnie M. Streep jest ZNAKOMITA, dwie pozostałe także lubię oglądać. ale tak jak powiedział któryś z przedmówców jest to indywidualna sprawa każdego. Także ....ja ja uwielbiam, nikt inny nie musi
https://www.youtube.com/watch?v=J_77G-qPLiU
https://www.youtube.com/watch?v=Qlxvt8eJEDE
https://www.youtube.com/watch?v=vL_73XeE8fo
https://www.youtube.com/watch?v=rImCpUzwGx0
https://www.youtube.com/watch?v=xxYGv4dTny8