Gardło trochę boli przez nocną podróż do domu, ale poza tym fantastycznie :)

Bilet na pociąg do Warszawy - 125 zł,
Bilet całodobowy na komunikację miejską - 9zł,
Wspólny obiadek z talerzami prawie na kolanach - 30zł.
2 dni super imprezy.
2 godziny snu.
Cudowni ludzie.
Wrażenia: bezcenne!!!!
Do zobaczenia za rok:)
P.S. Miłosz - oscar za aktorstwo!

OOooj, te wspomnienia :)

Melduję, że dotarłem do domu w jednym kawałku:) jes, jes, jes :)

Ja wciąż męczę swoją obecnością Beeshopa :)

Mam nadzieję, że tylko obecnością:)

To na pewno :D

Ja też jeszcze rodzinkę męczę. Ale już niebawem czeka mnie 6-godzinna podróż powrotna:(

Mi osobiście podróż powrotna się nie uśmiecha :/

Reszta jeszcze chyba śpi:)

A Ty co taki ranny ptaszek, że już u siebie?;)

beeshop, po tym jak wytrzeźwieje (mam nadzieję, że nastąpi to przed końcem miesiąca;P), niech poda mi swój adres, abym mógł wysłać mu to, co zostawił w moim plecaku:)

Ove z dobrych źródeł wiadomo, że w tym roku Beeshopek na imprezie pił wodę z lodem... Skąd te procenty pytam???

jeśli nie procenty, to pewnie piguła gwałtu (spojrzenie pinokia na bee było dość niepokojące). nie ma innej opcji. czaruś (aka stefan) za wielu osobom podpadł, aby skończyć offa bez żadnych dolegliwości:)

Ambi bo mi się spać nie chciało:P
Zresztą 1,5 h to wystarczająco dużo...

Już się "miętosicie" Pysie? Gdzie ciekawostki?

Pomyślę nad nimi, jak do domu wrócę.

A w ogóle to do której wszystko trwało?
Ja musiałem wyjść nieco przed czasem. Piwo mi zaszkodziło... Musiało być nieświeże :(

Ja skończyłem koło 8 rano :D
Nareszcie Pajacyk dopuścił mnie do komputerka....

Pijaków wyniesiono z lokalu chwilę po godzinie 4...

czyli właściwie :>

Chciałam tylko nadmienić, że to ja zgadłam "Propozycję"!;D
A poza tym, fajnie było Was wszystkich zobaczyć, szkoda tylko że tak rzadko jest okazja;)
Boora, na pewno zaszkodziło Ci to, co mnie w zeszłym roku;P

Masz rację... to Bacardi miało nieświeżą limonkę!
Nam też było miło Mims :*

Z Mims zawsze jest miło:D
Boora a to nie od smogu w Wawie?:)

;)

"Propozycja" to było przegięcie, ale ta "Teoria spisku" to już była teksańska masakra... :)

Niech za rok Remington nam pokaże "Żegnaj moja konkubino". Chciałabym to zobaczyc w jego wykonaniu...:)

A my dojechaliśmy bezproblemowo i bardzo szybko. Shemek pędził jak szalony:)

Ale i tak dla Pinokia z Remingtonem Oscar za pokazywanie:)

Dokładnie. Już nie mogę się zdjęc doczekac!!! :)

to widzę, że przez żołądek borsuka wiele zabawy nas ominęło. nawet pożegnać się nie zdążyliśmy.

fakt - ja Ci nie pokazywałem :P

Boora nawet nie kończ tego:)

Masz rację. Lepiej dodam to do ciekawostek :D

Wystarczy że Pinokio nam wszystkim pokazał!:D

No tak. Część widowni twierdziła, że nawet było na czym oko zawiesić:)

Oj było :D Co więcej, ja to miałem i później <jupi>

Ale co konkretnie miałeś?:) Aha, kto jest z przodu a kto z tyłu na tym zdjęciu???

hahahaha, nawet tu gejada dotarła

:D Beeshopa na zwierzenia naszło:P

Pytanie konkursowe: dlaczego Pinokio przyszedł z bananem na ustach na seans a Beeshop oglądał cały film na stojąco?:D

Z tego co pamiętam to Ty nie mogłeś wysiedzieć na Fighting... Przypomnisz z kim nocowałeś ;>

Nie mogłem wysiedzieć bo tak działała na mnie ta goła klata fightera i fakt że jesteś tak blisko:P

Przytulny z Ciebie człowiek, pedobearze.

Już foteczki robię. Pojawią się za jakiś czas. Jak ktoś ma swoje i chciałby się podzielić, to proszę wysyłać na mojego maila - shemek@filmweb.pl

A co z autoryzacją?:)

(za krótki?)

Zgadzając się na udział w Offline zgodziłeś się na autoryzację :P

No tak i wpisując się na listę każdy zadeklarował chęć oddania jednej nerki:) Oczekujcie czarnej wołgi:D

Nie zgadzałam się na umieszczanie mojej Godzilli!!

powyżej 3 osób se możesz ;)
3 osoby to dziki tłum - dawajta te foty! :D

podobno solone zakąski + piwo to najlepszy mix w plusie..
newer agajn!
a warka to zuo..