Film mało śmieszny i mało ciekawy. Terapia oparta głównie na życiu łóżkowym i nieudolne wykonywanie rad terapeuty nie wprawiły mnie w lepszy humor. Finał przesłodzony, nagła zmiana bez żadnego wątku, ot tak przyszedł do jej sypialni i wielka namiętność wybuchła.... Bardzo podobał mi się koniec filmu po napisach, odnowienie przysięgi małżeńskiej o której wspominano w trakcie filmu ciekawie zapętliło całą akcję filmu. Całość średnia.