Jeden z lepszych filmów o gotowaniu, kuchni , jedzeniu i czerpaniu z tego radosci życia. Film lekki i przyjemny oczywiście. Ale czy dużo jest lepszych filmów tego typu? Przychodzi mi na myśl Uczta Babette, ale to film innego formatu .
Polecam film „Kelnerka (Waitress)” baaardzo przyjemny film. Po tytule i fabule się nie spodziewałam, że prosta historia może być opowiedziana w tak ciekawy sposób ;)
"Czekolada" ( Depp/ Binoche), Nieodparty urok ( S.M Gellar), Życie od kuchni ( z Zetą- Jones, ale osobiście go nie widziałam), Kobieta na topie ( z P. Cruz, ale raczej słabiutki film)
"Wielkie otwarcie" jeżeli jeszcze nie widziałeś/aś to polecam. Nie da się go zapomnieć. W czasie oglądania strasznie ślinka cieknie:)
Pewnie widziałaś Skrzydełko czy nóżka z Louis de Funès w TVP. W każdym razie warto! :)
"Przepiórki na płatkach róży" i "Uczta Babette".
W obu przypadkach chodzi o coś więcej niż kuchnia, ale gotowanie ma ogromne znaczenie.
Proszę nie zestawiajcie tych filmolw blisko siebie. Uczta Babette cudna a Przepiórki własnie obejrzałam- straszny banał.
Ja polecam film "Makbet" z cyklu "Shakespeare re-told", świetna opowieśc o gotowaniu...i zabijaniu!
Motyw gotowania pojawia się w polskich filmach "Rozmowy nocą" i "śniadanie do łóżka", aczkolwiek nie są to główne wątki filmów.
Stary wątek, ale jeśli ja zajrzałam, to może trafią tu jeszcze inni zainteresowani, więc dodam od siebie: "Tost", "Kurczak ze śliwkami"oraz "18 spotkań przy stole" oraz "Take this waltz"