Slynny film,ktory rozpromowal 'Holocaust'-ciekawy,dobrze skonstruowany,ale ma kilka przeklaman i propagandowych trickow.
Polacy rozstrzeliwujacy zydow,bioracy pieniadze,ze jeden pistolet zamiast dwunastu,czy wzmianka w trzeciej czesci o 'polish camps'.
Bardzo niepokojaca jest ta amerykanska kinematografia w tej tematyce,ale niestety nie mamy na to zadnego wplywu.
no niestety nie mamy na to wpływu ale nie rozumiem jednego: komu zależy aby Polacy mieli tak "czarny PR" na świecie
Wiesz, Niemcy zapłacili konkretne odszkodowania, więc nie wypada się ich czepiać, a kogoś przecież trzeba... ;)
a w polsce mamy samych dupowłazów jak min.spraw zagr. sikorski któremu zależy na polskim wizerunku sprzedawczyków i tchórzy...